
Krokusy
Jaśniejące kolorem, delikatne, a jednocześnie wychodzące z tła – te niby niewielkie wiosenne kwiaty są wdzięcznym obiektem do wykorzystania podczas pierwszych spotkań z akwarelą.
Niezbyt skomplikowane w swojej formie są dosyć łatwe do naszkicowania, a jednocześnie zróżnicowanie tła oraz kolorów płatków pozwala uzyskać ostatecznie ciekawą pracę przy dość niewielkim nakładzie pracy.
Czy to przekonuje Cię do zmierzenia się z nimi?
Jeśli tak, to przejdźmy do kroku 1.
Materiały:
- blok akwarelowy (celuloza wystarczy, nie potrzeba od razu bawełny) w rozmiarze A4 lub A5 np. Winsor& Newton lub czerwony z Paper Concept
- kolory: fiolet, żółty, odcienie zieleni, odcienie czerwieni do zmieszania z fioletem (ciemniejsze obszary u dołu płatków) – kilka zieleni dobrze zastąpi kolor Autumn Green (Roman Szmal)
- płyn maskujący
- szeroki pędzel do tła, średni okrągły do płatków, cienki do szczegółów
- ręczniki papierowe do odsączania wody
- opcjonalnie sól do robienia struktury
1. Wykonaj szkic
Krokusy mają dosyć prostą budowę i z wykonaniem szkicu nikt z Was nie powinien mieć najmniejszego problemu. Gdyby czwarty krokus- ten najbardziej w tle- okazał się problematyczny do wrysowania- można go pominąć.
Swoją pracę wykonaj najlepiej na formacie A4, ostatecznie A5- pozwoli to na optymalne wykorzystanie przestrzeni i możliwości płynięcia farby
2. W szkic wrysowujemy pręciki kwiatów, a następnie zabezpieczamy je płynem maskującym. Nie chcemy aby fioletowa farba przy nakładaniu zanieczyściła nam ten obszar ( jeśli położymy kolor żółty na ubrudzony papier nie będzie on dostatecznie „świecił”.
Maskingu używamy także na łodyżkach kwiatów.
3. Kiedy to zrobimy na całą powierzchnię tła nakładamy szerokim pędzlem wodę. Wody ma być mniej więcej tyle, aby przy spojrzeniu pod kątem świeciła podobnie jak na zdjęciu- ale nie kapała !
Swoją pracę wykonaj najlepiej na formacie A4, ostatecznie A5- pozwoli to na optymalne wykorzystanie przestrzeni i możliwości płynięcia farby
W przypadku motywów takich jak nasze krokusy można podejść do malowania na dwa sposoby:
1. najpierw malować tło
2. najpierw malować kwiaty
W tym przypadku zaczęto od tła- pozwoli to bowiem nakładanej farbie na swobodne rozlewanie się i tworzenie ciekawych efektów. W dodatku w momencie pryskania wodą z pędzla aby uzyskać efekt „grzybów” – nie ma ryzyka że uszkodzimy sobie warstwę fioletu na kwiatach i że plamy wyjdą właśnie tam.
Jeśli chodzi o kolory to aby zróżnicować tło można użyć wszelkich zieleni, żółci lub nawet sienny naturalnej. Aby tło nie było płaskie trzeba punktowo położyć różne kolory i pozwolić im się przenikać, albo… użyć rozwarstwiającej się farby wielopigmentowej- w tym przypadku Autumn Green z serii Aquarius od Romana Szmala.
Zakupienie takiego nietypowego koloru pozwoli na znaczną oszczędność czasu – nie trzeba specjalnie używać kilku różnych farb. W dodatku zróżnicowany zielony bez problemu wykorzysta się w wielu innych pracach z „zieleniną”.
Tutaj poza zielonym dla przełamania dodano odrobinę odcienia szarego – ale równie dobrze można dać sepię czy ciemnozielony. Cokolwiek co może występować w przyrodzie w okolicach ziemi, ale przełamie nam monotonię.
Jak widać takie zróżnicowane kolorystycznie, ale jednocześnie gładko położone tło robi samo z siebie duże wrażenie !
4. Zanim papier wyschnie, warto jeszcze wmalować listki- część bardziej rozcieńczoną farbą (wówczas się rozpłyną dając wrażenie bardziej oddalonych), a część gęstszą frakcją (linia będzie ostra).
Dla uzyskania dodatkowych efektów można spróbować pochlapać tło czystą wodą z pędzla lub posypać solą. Nie działa to z każdym rodzajem pigmentu i każdym papierem, ale na pewno próba nie zaszkodzi, a efekt może miło zaskoczyć. Zakupienie takiego nietypowego koloru pozwoli na znaczną oszczędność czasu – nie trzeba specjalnie używać kilku różnych farb. W dodatku zróżnicowany zielony bez problemu wykorzysta się w wielu innych pracach z „zieleniną”.Swoją pracę wykonaj najlepiej na formacie A4, ostatecznie A5- pozwoli to na optymalne wykorzystanie przestrzeni i możliwości płynięcia farby
5. Gdy tło będzie suche (możemy je podsuszyć suszarką do włosów) zaczynamy wmalowywać płatki, starając się różnicować kolor przez zastosowanie najpierw bardziej rozcieńczonego pigmentu, a następnie gęstszego.
Warto w tym miejscu metodą mokre na suche delikatnie wypełnić jasnym kolorem niemal całość płatków- a dopiero na to nakładać ciemniejszy (gęstszy) kolor.
Trzeba tylko uważać, aby po namalowaniu jednego kwiatu nie próbować malować od razu płatków tego który do niego przylega- bo mokra farba może się mieszać i tworzyć nieestetyczne plamy.
Taki sposób malowania- jedno po drugim- jest jak najbardziej możliwy, jednak nie powinny go stosować osoby początkujące, które nie potrafią jeszcze zapanować nad rozlewaniem się farby.
Będąc początkującym należy ułatwiać sobie życie i wybrać kwiatek po 2 stronie kartki, a do środkowego powrócić na końcu.
Jeśli nałożyliście miejscami zbyt wiele farby- to przy dobrym bloku (jak polecane) wystarczy wziąć czysty pędzel namoczony wodą i „zdjąć” nadmiar farby.
6. Kiedy praca całkowicie wyschnie, można delikatnie zdjąć płyn maskujący. Jeśli płyn i papier są dobre a całość sucha- nic nie powinno się uszkodzić.
Zdarza się jednak inaczej i pamiętaj, że nie jest to Twoja wina !
Zmiana papieru może dużo namieszać.
Po zdjęciu maskingu pręciki kwiatów malujemy kolorem żółtym zmieszanym np. z odrobiną sienny, zaś pozostałe białe obszary na krawędziach zmiękczamy rozmywając wodę z płatków (czystym pędzlem).
I to koniec
naszej pracy.
Pozwalamy akwareli wyschnąć i możemy cieszyć się uroczymi kwiatami.
Nie było tak trudno, prawda?? 😊
