Akwarele czy też farby akwarelowe – jak sama nazwa mówi- są to farby wodne.
Oznacza to, że do ich aktywacji i użycia potrzebujemy jedynie wody- nie
jest wymagane użycie innych mediów jak np. oleju w klasycznych farbach
olejnych.
Pozornie stawia je to na piedestale farb najłatwiejszych i najbardziej
przyjaznych w użyciu – wszak wodę można dostać niemalże wszędzie, nawet w
plenerze. Kto jednak kiedykolwiek próbował malować akwarelami – ten
bardzo szybko zrozumiał, że „prostota” tych farb to zasłona dymna, a
sprawa jest minimalnie bardziej… skomplikowana 🙂
Specyficzny skład farb akwarelowych sprawia, że mogą one mieć dużo
szerszy zasięg właściwości niż ma to miejsce w przypadku gwaszy, akryli
czy farb olejnych.
O ile pozostałe farby mają raczej stałe wartości, tak przy akwarelach pole manewru jest większe.
Niby każdy z tych rodzajów farb może mieć oznaczoną np. światłotrwałość
czy poziom krycia- to w przypadku akwareli transparentna oznacza
naprawdę transparentną powłokę, bywa, że ledwie barwiącą i pięknie
przenikającą inny kolor. Transparentność akwareli oznacza, że papier
może być ledwie muśnięty kolorem i tylko o ton ciemniejszy od bieli
papieru.
Może też być „podniesiony” dzięki wymyciu – mówimy wówczas o parametrze podawanym jako „staining”.
Aż tak subtelnego efektu nie uzyska się, stosując inne farby.
Więcej na temat właściwości i oznaczeń akwareli znajdziecie w kolejnych artykułach.
Co ważne, farby akwarelowe są farbami, które nawet po wysuszeniu są
podatne na działanie wody. Można, przynajmniej częściowo naruszyć ich
strukturę mocząc je. Przy farbach akrylowych i olejnych nie występuje to
zjawisko- raz zaschnięte są wodoodporne. Dzięki temu spokojnie można je
zamalować kolejną warstwą, jeśli poprzedni obraz nam się nie podoba.
Przy akwareli należy wziąć nowy arkusz papieru, chyba że bardzo jasną
pracę chcemy pokryć bardzo ciemnym kolorem. Nawet wtedy ryzykujemy
przezroczystość czy reakcje między pigmentami (mniej na papierze
bawełnianym, który mocniej utrwala warstwy niż papier celulozowy), które
mogą nam mocno zepsuć efekt.
Wróćmy jednak do zasadniczego tematu, co właściwie siedzi w akwareli?
W skład farb akwarelowych najczęściej wchodzą:
a) pigment- to on nadaje kolor farbie. Może występować pojedynczo i
wtedy mówimy o farbie jednopigmentowej albo w kombinacji 2 i więcej
pigmentów (zdarza się nawet, że w jednym „kolorze” są 4 pigmenty!)
b) spoiwo - rozrabiane z pigmentem do uzyskania gęstej konsystencji.
Spoiwem w wielu odmianach jest klej roślinny: guma arabska, dekstryna,
tragant, klej wiśniowy, klej akacjowy;
c) wypełniacz - jak sama nazwa wskazuje, używany, by zwiększyć objętość
farby akwarelowej. Często stosowana jest kreda lub różne inne mączki
mineralne;
d) substancja zmiękczająca - działa nawilżająco na farbę (często miód);
e) rozjaśniacz - wzmacnia nasycenie koloru;
f) woda - pełni funkcję rozpuszczającą wszystkie składniki;
g) Inne - dodatki, które mają wpływ np. na odporności na pleśń.
Bywają marki, które nie dodają wszystkich składników – a raczej bardzo
często zastępują je innymi. Najczęściej żółć wołowa i miód są
eliminowane na rzecz odpowiedników syntetycznych, ewentualnie wegańskich
(temat wegańskich farb zostanie poruszony osobno).
Rosnący ruch i popularność wegańskich produktów dosyć mocno wymagają na
producentach zmiany w składach farb i tak np. Białe Noce, które od dawna
miały w składzie miód i żółć wołową, teraz wedle produkującej je firmy
Nevskaya Palitra – są już wegańskie.
Także farby QOR firmy Golden mają zamiast gumy arabskiej użyty w swoim składzie polimer nowej generacji - Aquazol®.
Zatem skład bywa zmienny – ale jego najważniejsze elementy jak pigment i
spoiwo- zawsze są zachowane, niezależnie od marki. Musimy jednak
pamiętać, że skład, który był aktualny rok temu – może już być
zmieniony.
I choć nasuwa się w pierwszym momencie pytanie. „A co mnie obchodzi, co
zawiera moja farba?” To rzeczywistość pokazuje, że nieznajomość składu
może Cię czasem kosztować niemal gotową pracę…
Choć zdarza się to stosunkowo rzadko – to nadal użycie dwóch farb
różnych producentów na jednej pracy może spowodować, że coś „nie zagra” i
praca zostanie zniszczona.
Odmienny skład np. spoiwa potrafi sprawić, że farba nie będzie w stanie
się dobrze pomieszać, albo dwa oddzielne kolory użyte na pracy zaczną
się np. odpychać, zamiast przenikać. Nie wszystkie związki chemiczne
mieszają się ze sobą i jeśli trafimy na dwa takie, których cząsteczki
będą uparcie się odpychały, zamiast połączyć – to efekt może być
opłakany. Stąd też tajemnica Poliszynela mówi, że farb QOR lepiej nie
łączyć z innymi markami na jednej pracy, bo może nas spotkać
niekoniecznie pożądana niespodzianka.
Trzeba również uważać na mieszanie ze sobą farb wielopigmentowych- ale
więcej na ten temat można będzie przeczytać w artykule: Wstęp do
pigmentów.
Jeśli chcemy poznać korelację między składem a finalnym efektem na
pracy - przede wszystkim powinniśmy wziąć pod uwagę jakość użytych do
produkcji składników.
W tanich „marketowych" farbach wykorzystuje się składniki kiepskiej
jakości. Pigmenty są słabe i mało skoncentrowane, jako wypełniacza używa
się sporo np. kredy. Takie farby nigdy nie zapewnią nam czystości
koloru, dobrej przejrzystości czy dostatecznie mocnego napigmentowania,
aby uzyskać żywe kolory.
W ten właśnie sposób cała masa ludzi, chodząc w szkole na plastykę,
zniechęciła się do akwareli (i nie tylko) na długie lata. Szkolne farby-
to niestety kiepskie farby.
Aby farba dała dobry efekt, musi być przynajmniej średniej jakości- z
grubsza można uznać, że jeśli coś da się kupić w typowym sklepie
plastycznym (nie mylić z papierniczym), to będzie miało ręce i nogi.
Mniej więcej.
Więcej na temat jakości farb i marek oraz cen dla różnych półek
jakościowych- pojawi się wkrótce w osobnym artykule. Artykuł wyjaśni Ci
różnice i pozwoli wybrać dobry produkt.
Co nieco „na smaka” można
znaleźć tutaj- w archiwalnym już artykule o podziale materiałów. Wymaga
on aktualizacji, ale wciąż dane w nim zawarte są dość poprawne – choć na
pewno wymagają uściślenia i dorzucenia nowych rzeczy, ale z tym
spokojnie wystartujesz: Materiały i ich podział.
Na razie pamiętaj jedno. Unikaj tego, co leży na półkach w marketach i
gdzie komplet farb kosztuje np. 30 zł. One nie będą dobre.
Dobra transparentność i nasycenie wymaga użycia dobrego pigmentu oraz
odpowiedniego stopnia zmielenia. To jednak robią tylko uznane firmy. Nie
żadne Creadu czy Kayet.
Można iść na kompromis i znaleźć niezły produkt w sensownej cenie (da
się złożyć podstawowy zestaw farby+ papier+ ze 2 pędzle w cenie do
100-120 zł –Materiały i ich podział ), ale jak
chcesz dobrze i po totalnej taniości – daj sobie spokój z akwarelą.
Zaoszczędzisz sobie nerwów i frustracji. Zestawem z marketu nigdy nie
uzyskasz efektu, który widzisz na tutorialach.
Jak powstają akwarele?
Proces produkcyjny w przypadku akwareli nie jest nadmiernie skomplikowany i opiera się na mieszaniu składników i dokładnej homogenizacji całości. Farba akwarelowa powstaje w wyniku mieszania, a następnie ucierania sproszkowanego pigmentu ze specjalnym spoiwem, który jest rozpuszczalny w wodzie.
Filmik z produkcji można obejrzeć dzięki uprzejmości firmy Renesans:
Warto również w tym miejscu wspomnieć o dwóch bardzo ciekawych efektach, jakie mają farby akwarelowe, które uzyska się też tylko w przypadku produktów dobrej jakości (i to zwykle dodatkowo oznaczonych) - są to granulacja oraz rozwarstwianie.
Jak wyglądają, możesz zobaczyć na filmie poniżej. Na czym polegają oba zjawiska i w których farbach można je odnaleźć, poza tymi zaprezentowanymi tutaj? Czekajcie na osobny artykuł, który powstaje.
Skoro dotarłeś do końca mój drogi Czytelniku- możesz uznać, że podstawową wiedzę na temat farb akwarelowych już posiadłeś.
No dobrze… Dopiero liznąłeś, ale i tak wiesz już dużo więcej niż osoby,
które nigdy nie natrafiły na kompilację tych skrawków wiedzy zawartej w
jednym miejscu. Niewątpliwie możesz się tu nauczyć dużo więcej i
sprawić, że twój warsztat będzie miał solidne podstawy teoretyczne.
Przejrzyj inne artykuły- na razie jest ich kilka, ale będzie z dnia na dzień coraz więcej.
Moim celem jest pokazać Ci prawdziwe podstawy i naukową wiedzę, a nie
wcisnąć konkretny towar.
Jeśli trafiasz na film albo stronę, które mówią
Ci, że aby dobrze zacząć musisz kupić blok Arches za kilkaset złotych i
farby Daniel Smith (za drugie tyle) – to weź to wyłącz w diabły i zmień
kanał.
Da się taniej. Da się prościej. I da się dużo świadomiej.
Materiały premium są fajne, ale dopiero jak zyskasz choć podstawową
wiedzę. Inaczej nie wykorzystasz potencjału, za to wydasz masę
pieniędzy, lub zrezygnujesz myśląc, że Cię nie stać. Nie tędy droga.
Możesz zacząć fascynującą podróż z akwarelą już dzisiaj. I nie musisz chodzić po omacku i bankrutować 🙂
Spodobał Ci się tekst? Doceniasz to, co robię? To możesz postawić mi kawę tutaj:
https://buycoffee.to/inzynieriaakwarelowa